Wczesnym rankiem, naszym białym busikiem wyruszyliśmy do Krakowa. Gdy dotarliśmy do celu, pełni energii i radości, poszliśmy na Wawel. Na własne oczy mogliśmy zobaczyć groby królewskie, dzwon Zygmunta, katedrę wawelską oraz smoka wawelskiego.
Każdy kto był może poświadczyć, że był to dzień pełen radości, pozytywnych wrażeń no i oczywiście spędzony w miłym gronie.